Szkodliwy pył księżycowy
15 lipca 2008, 11:31Amerykańscy naukowcy odkryli, że oddychanie w obecności pyłu księżycowego stanowi zagrożenie dla zdrowia. Składające się na niego drobinki mają bowiem ostre krawędzie, są aktywne chemicznie, a przede wszystkim wszędobylskie.
Internet (jeszcze bardziej) pomocny naukowcom
8 lipca 2008, 21:10O tym, że Internet jest niezbędnym narzędziem dla dzisiejszych naukowców, nie trzeba mówić chyba nikomu. Nic więc dziwnego, że rozwijane są kolejne projekty, których zadaniem jest zbieranie informacji i ich publikowanie z myślą o wykorzystaniu przez naukowców. O nowych, interesujących pomysłach na wykorzystanie Internetu dla potrzeb nauki donoszą dwa zespoły badaczy pracujących w Stanach Zjednoczonych.
Boi się błota
12 czerwca 2008, 09:35Prosię, które boi się błota, zamiast się w nim tarzać, to prawdziwa rzadkość. Jego właściciele znaleźli jednak sposób, by mu pomóc – kalosze.
Podział wśród mamutów
10 czerwca 2008, 09:11Mamuty nie były tak jednorodnym gatunkiem, jak wcześniej sądzono i nie wszystkie wyginęły, przetrzebione przez człowieka. Wyniki nowych badań genetycznych wskazują, że współistniały 2 podgrupy tych zwierząt. Jedna z nich zniknęła ok. 45 tys. lat temu, czyli na długo przed momentem pojawienia się w tych rejonach ludzi (Proceedings of the National Academy of Sciences).
Jak gwiazda pop może wpłynąć na medycynę?
5 czerwca 2008, 00:17O tym, jak silny wpływ na społeczeństwo mają gwiazdy popkultury, nie trzeba przekonywać chyba nikogo. Szczęśliwie, zjawisko to może przysłużyć się także rozwojowi... profilaktyki nowotworów. Jak sugerują australijscy naukowcy, pojedynczy przypadek raka piersi u znanej piosenkarki Kylie Minogue wystarczył, by odsetek kobiet poddających się badaniom przesiewowym (ang. screening) wzrósł o trzydzieści procent.
Nie ufaj niewyspanemu mózgowi
23 maja 2008, 11:49Badacze z Uniwersytetu Narodowego w Singapurze wykazali, że osoby niewyspane, które pozornie czują się pełne sił, mogą sprowadzić na siebie niebezpieczeństwo. Źródłem problemu jest fakt, że nawet przemęczony mózg jest zdolny do podjęcia wydajnej pracy, lecz okres wzmożonej aktywności szybko się kończy, po czym umysł przechodzi w fazę nagłego osłabienia zdolności poznawczych, refleksu oraz koncentracji.
Nanorurki niczym azbest
21 maja 2008, 09:19W ostatnich latach wielokrotnie pojawiały się doniesienia o nowych odkryciach w dziedzinie nanotechnologii. Jedną z najważniejszych gałęzi tej dziedziny jest rozwój wiedzy o węglowych nanorurkach - strukturach o kształcie walca, których ścianki są tworzone przez pojedyncze warstwy atomów węgla. Początkowo jednak w ślad za burzliwym narastaniem optymizmu związanego z ich potencjalnym zastosowaniem nie poszły badania związane z bezpieczeństwem ich stosowania. Tymczasem okazuje się, że niektóre formy nanorurek mogą zachowywać się jak azbest i uszkadzać nasz układ oddechowy, a nawet powodować nowotwór zwany międzybłoniakiem opłucnej.
Wilk workowaty: reaktywacja
20 maja 2008, 11:08Ostatni znany osobnik wilka workowatego (Thylacinus cynocephalus) padł w 1936 roku w zoo w Hobart. Gatunek został oficjalnie uznany za wymarły w 1986 roku. Ostatnio jednak jego DNA "ożyło" na nowo w organizmie myszy. To pierwszy przypadek, by materiał genetyczny wymarłego zwierzęcia funkcjonował w organizmie żyjącego gospodarza. Naukowcy mają nadzieję, że w ten sam sposób uda się odkryć, jak dokładnie wyglądały dinozaury czy neandertalczycy.
"Sokole" oko krewetki
16 maja 2008, 09:03Biolog ze Szwajcarii oraz australijski fizyk kwantowy odnaleźli w wodach Wielkiej Rafy Koralowej niezwykły gatunek krewetki, który jest zdolny do obserwowania świata w sposób nieosiągalny dla jakiegokolwiek innego znanego organizmu na świecie.
Bolero mózgu i rzeczywistości
8 kwietnia 2008, 08:31Anne Adams to kanadyjska artystka, która namalowała obraz Rozwikływanie bolera (w angielskim mamy do czynienia z grą językową, ponieważ tytuł Unravelling Boléro nawiązuje także do nazwiska autora utworu Maurice'a Ravela). Ukończyła swoje dzieło w 1994 r., nie wiedząc, że dokumentuje pierwsze objawy choroby neurodegeneracyjnej, a mianowicie pierwotnej afazji postępującej (ang. primary progressive aphasia, PPA). Co ciekawe, w momencie tworzenia utworu kompozytor cierpiał dokładnie na tę samą chorobę (Brain).